PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=114321}
5,3 18 923
oceny
5,3 10 1 18923
Ultraviolet
powrót do forum filmu Ultraviolet

Nierealistyczny

ocenił(a) film na 6

Oglądałem ten film kilka lat temu w Niemczech. Bardzo zapadł mi w pamięć. Tak więc, ostatnio postanowiłem go sobie znowu obejrzeć. Jako że nie pamiętałem tytułu to spędziłem trochę czasu przeglądając wszystkie filmy z kategorii sci-fi na filmwebie i metodą prób i błędów szukałem tego filmu. W końcu znalazłem - Ultrafiolet. Poszukałem w necie, ale nie znalazłem darmowej wersji po polsku więc oglądałem po angielsku. Lepiej piszę niż mówię, ale jakoś dałem radę. Zresztą, to nie dramat psychologiczny, każdy wie, że w tego typu filmach dialogi i cała fabuła są raczej dodatkiem do filmu. Ale dobra, co do filmu: Miałem bardzo dobre wspomnienia co do filmu z seansu w Niemczech więc liczyłem na 80 minut dobrego filmu. Niestety, już od pierwszych minut przeczuwałem, że nic z tego nie będzie. A im dalej, tym pewniejszy się stawałem. Wszystko mogę w tym filmie przeżyć, ale nie ten nierealizm i nieścisłości. Pomijając niesamowity, nawet jak na standardy kina akcji, nierealizm walk, to mamy jeszcze pytanie, czemu Violet uratowała chłopaka? Potem mówi, że zrobiła to tylko dlatego, że jego krew może ją uratować, ale przecież nie wiedziała nic o jego krwii, zanim jeszcze jej koledzy jej o tym nie powiedzieli. A hologram musiała podłożyć przed tym jak jej powiedzieli. To skutecznie rozwala całą fabułę. Po drugie, jak ten chłopak się zmieścił w walizce o długości 1/3 jego ciała? Ale dobra, to jest w końcu sci-fi, niech będzie. Może to jakaś zaawansowana technologia. Chociaż, jeżeli są w stanie robić takie cuda, to czemu nadal korzystają z broni palnej? Nie wynaleźli laserów ani nic w tym stylu? Widać przemysł zbrojeniowy pozostaje trochę w tyle. Zdecydowanym plusem tego filmu są dobrze zmontowane walki. Niestety, ich powalający nierealimz nie pozwalał mi się nimi rozkoszować. Dlatego też, moja ocena to 5, czyli "niezły". Ale podwyższam do 6 za główną bohaterkę. Nie komentuję jej aktorstwa, bo to każdy inaczej może uważać, ale nikt mi chyba nie powie, że nie jest ładna.

michat34

Uwiera Cię nierealność walk w ekranizacji komiksu science-fiction więc obniżasz ocenę w Ultraviolet.
Po czym dajesz 10 gwiazdek dla Matrixa.
Zabawny jesteś.
Ultraviolet nie jest jakimś arcydziełem ale, mógłbyś pokusić się o jakiś wspólny mianownik przy ocenianiu filmów.
Choćby w obrębie gatunku.

ocenił(a) film na 6
dardre

Dziekuje, to milo ze uwazasz ze jestem zabawny, nawet pomimo tego ze nie napisalem nic dowcipnego.
Co do Twojego porównania z Matriksem: przy ocenianiu nie wiedzialem ze jest to ekranizacja komiksu, ale nawet teraz, kiedy to wiem nie robi to wielkiej roznicy. Walki w Matriksie mialy prawo byc nierealne gdyz zgadzalo sie to z fabula filmu - komputerowo wygenerowany swiat wiec wszystko ma prawo byc mozliwe. Tutaj akcja dziala sie w prawdziwym swiecie wiec walki powinny byc na standardy normalnego swiata, moze troche naciagniete, ale nie nierealne.
Zreszta do oceny przyczepiac sie nie powinienes bo dalem 6 a nie 1. 6 to i tak powyzej sredniej oceny jaka ludzie ywstawili temu filmowi

michat34

science-fiction... science-fiction... science-fiction... science-fiction szczególną uwagę zwróć na FICTION. Dlaczego twoim zdaniem w jednym z filmów gatunku walki mogą być nierealne( choć w samym filmie podkreśla się że w matrixie wszyscy podlegają prawom fizyki) A w drugim brak realizmu...(?)... (WAMPIRZYCA tłucze wszystkich jak leci) obniża Twoją ocenę?
Do walki wręcz (zwłaszcza wręcz) raczej nie odnosi się przedrostek "science"
Więc...?

ocenił(a) film na 6
dardre

Wolałbym z Toba nie dyskutowac na ten temat gdyz oba filmy ogladalem juz dawno temu i nie pamietam wielu rzeczy z nich. Jezeli napisalem taka recenzja i wystawilem taka ocene to wtedy musialem uwazac tak i miec jakis powod. Choc nie zaprzeczam ze nie masz racji w tym co piszesz
Powiem tylko ze da sie tworzyc science-fiction ktore pomimo FICTION jest realne i do takich wlasnie zaliczylbym Matrixa, a nie zaliczylbym tego oto filmu.

ocenił(a) film na 3
michat34

Nwm jak wytłumaczyć ale mimo że walki w Matrixie "mogły" nie być realistyczne ale świat w którym walczyli nie był wymyślony tylko komputerowy były prawa fizyki ale je łamali jak zwykły kod komputerowy - to nawet miało sens i mimo według dardre walki były nierealistyczne to były one ciekawe fajnie zrobione i wgl a w ultraviolet? Nawet mój ojciec który totalnym badziewiem potrafi się jarać stwierdził że niektóre sceny to jakiś bullshit np:jak Violet jednym mieczem kuca i macha mieczem dookoła i pokonuje 15 osób i to chyba wampirów tak jak ona i to ma być widowiskowa walka?? Albo walka na dachu jak Violet tańczy jezioro łabędzie przy okazji omija ostrzał 30 przeciwników którzy zabijają siebie nawzajem... no sry film na poziomie tych chińskich gdzie ninja latają po lesie na sznurkach a z braku programistów nie wymazali komputerem sznurków.... Albo jak patrzy w jedne okulary w których widzi odbicie i zagląda w odbicie jeszcze czyiś okularów i tak w kółko... Ten balet co ona robiła podczas walki też psuł mi odbiór filmu. W sumie DNO oglądając ten film nie spodziewaj się czegoś mocnego. Mille Jovovich pamiętam z Resident Evil i niech tak lepiej pozostanie

ocenił(a) film na 2
michat34

W tym filmie muzyka nawet jest zła. No ok, Milla jest dobra, jednak gra w śmieciach. Jedyny dobry film (ze względu na klimat), to pierwsza część Resident`a.

michat34

Milce to wylizałbym dupe.. i w tyle temacie bracie

ocenił(a) film na 4
michat34

Takie rzeczy tylko w grudniu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones