PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=114321}
5,3 18 931
ocen
5,3 10 1 18931
Ultraviolet
powrót do forum filmu Ultraviolet

Film "Ultraviolet" ciężko oceni, ponieważ jest on adresowany do ludzi, którzy wizje przedkładają nad fabułę filmu. I nie jest to przerost formy nad treścią, który się czasem zarzucało "Matrix", "Vidocq'owi", "Immortal", czy "Equilibrium". Te cztery pozycje miały spójną fabułę, która zgrabnie uzupełniała się z efektami wizualnymi. W "Ultraviolet" o takim umiarze nie ma mowy.

Świat wykreowany w filmie pozwala właściwie na wszystko - konwersja międzywymiarowa pozwala zamieniać płaskie przedmioty w sprawnie działające przedmioty trójwymiarowe, pas antygrawitacyjny umożliwia spadanie w bok, a kolor swojego ubrania, a nawet i włosów można zmienić w oka mgnieniu za pomocą siły woli. Krzykliwe barwy oraz często pojawiające się symbole biohazardu i radioaktywności stanowią częsty motyw scenerii. Zdjęcia są często tak przetworzone, że aż mogą razić sztucznością, albo wręcz dodawać filmowi uroku ze względu na balansowanie na granicy rzeczywistości i świata gry komputerowej. W takim środowisku nawet najgorsze walki mogłyby sprawiać przyjemność.

Mimo wszystko film ogląda się kiepsko. Najlepsze sceny akcji scenariusz rozplanował w pierwszych minutach filmu. Efektownej jazdy motocyklem nie jest w stanie przebić finałowe starcie. Najbardziej jednak rozczarowuje walka bohaterki z pozostałymi hemofagami, które wbrew temu co było mówione w filmie, wcale nie mają poziomu umiejętności choćby porównywalnego z Violet. W tej scenie boli też odejście od miejskiej stylistyki filmu na rzecz sztucznych drzewek na cmentarzu, który przy takiej jasności przypomina obrazki z folderów turystycznych.

Podsumowując, film ten odradzam osobom zainteresowanym produkcjami ceniącymi efekty w niezłych fabułach - do tego filmu trzeba obrazy cenić jeszcze wyżej. Polecam zaś wszystkim zainteresowanym samą otoczką filmu. Miłośnikom akcji polecam tylko pierwszą, długą scenę ucieczki Violet. Mi się oglądało całkiem przyjemnie, chociaż i tak się rozczarowałem filmem.

użytkownik usunięty
Khaosth

Poza słowami "Mi się oglądało całkiem przyjemnie..." podpisuję się pod Twoją wypowiedzią.

Nie spodziewałem się niczego specjalnego po tym filmie, a i tak oglądając go byłem...zdegustowany. Krzykliwa kolorystyka i komiksowa otoczka "Ultraviolet" to jednak za mało. Nawet wspomniane przez Ciebie sceny walki były tragiczne. Przykro mi, ale nie kupiłem tego filmu. I wolę już obejrzeć po raz kolejny "Equilibrium" niż zapuszczać się w rejony "supa-dupa Wioletki".

Pozdro

ocenił(a) film na 9

Jakoś filmy typu anime są wysoko oceniane, a tam też jest kolorystyka bujna. Takie filmy też są potrzebne, a co do krzykliwości kolorów to wolicie zgniłe kolory? Bardziej mi przeszkadza jaskrawość monitorów LCD po których oczy bolą jak się pracuje na kompie. Nie ma co porównywać do filmów typu: Matrix, Equilibrium, Kobieta Pułapka, bo te filmy wnosiły do filmu nową wizję, koncepcję reżysera bądź scenarzysty zupełnie odmienną od innych filmów. Natomiast Ultraviolet to film oparty na komiksie i takie jest założenie.

użytkownik usunięty
Raf_27

Spoko, jeśli Tobie się film podobał to mnie absolutnie nic do tego. Po prostu mi "Ultraviolet" wyjątkowo nie przypadła do gustu. Mi też podobają się czasem filmy, którzy inni uważają za gnioty (przykłady chociażby z ekranizacji komiksów: "Spirit" czy "Angel of death"). Każdy z nas ma swoje subiektywne odczucia i na tej podstawie ocenia dany obraz.
Pozdro

ocenił(a) film na 6
Raf_27

Może i anime są wysoko oceniane, co jednak nie znaczy że ten typ animacji ma u mnie taryfę ulgową. Anime anime nierówne i kolorystykę również mogą miec stonowaną. Film komiksowy innemu komiksowemu również nierówny i w tym typie "Ultraviolet" także nie oceniam wysoko. Jak to ktoś napisał o "Transformers 2", a tu dobrze pasuje - "najbardziej widowiskowy wygaszacz ekranu".

"Ultraviolet" oceniłem na 6 - jako film, w którym parę scen się wybija ponad przeciętnoś i jest wartych obejrzenia. Reżyser i scenarzyści również mieli widzom zaprezentowac nową zupełnie odmienną od innych filmów wizję, tyle tylko że inspirowaną komiksem. To akurat moim zdaniem się udało, ale sama fabuła nie zdołała mnie do tego obrazu przekonac.

ocenił(a) film na 1
Khaosth

Mi osobiście początkowe sceny zupełnie nie przypadły do gustu (niektóre są zrobione totalnie h..owo, jak z kreskówki dla dzieci) i ogólnie film jest cienki. Anime jakoś nie lubię, być może dlatego, że wyrosłem na Marvelu, nie wiem.
Można obejrzeć po paru piwach, ot tak, żeby coś się działo.

ocenił(a) film na 5
Khaosth

Zgadzam się z opinią. Film jest oryginalny pod względem wizualnym, a plastikowy i uber-kolorowy design może przypaść do gustu. Fabuła jest słaba, naciągana i niespójna, aktorstwo na poziomie adekwatnym do tego rodzaju kina, sceny walki średnie, nie wyciągnięto z nich potencjału.

Co ciekawe produkcja nawet się zwróciła, przynajmniej same koszty produkcji
http://www.boxofficemojo.com/movies/?id=ultraviolet.htm

Oceniam pozytywnie. Spodziewałem się czegoś o wiele gorszego i choć na kolana absolutnie nie rzuca, to czas spędzić przy nim można.
Po prostu wizualnie oryginalna łupanka s-f o niskim budżecie 30mln$ oraz średniej jakości.
6/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones