proszę was powiedzcie mi czy warto kupić ten film. bo tak się zaastanawiam ale czytając blogi na filmweb nieiwiem czy jest to ciekawy film czy też nie różne ma oceny?
Wiesz co, ja bym Ci nie radziła kupować tego filmu. Ja nie wiem po co stworzyli taki durny film.. Jak ja to oglądałam to nie wiedziałam o co chodzi. Jak chcesz to kupuj, ale ja bym nawet za darmo tego filmu nie chciała...
a niekupiłem ale ostatnio widziłem go na HBO scenariusz bez sęsu 1/10 ale efekty specjalne to arcydzieło!!! 10/10 o co chodzi w tym filmie musiałem się domyślać ale nawet niebył taki zły:)
dzięki za odpowieć i zapraszam do mnie (pozdrawiam serdecznie krzysiu)
A ja kupiłem, bo jestem fanem Milli, uwielbiam każdy film z nią, i zawsze jej filmy będą miały u mnie najwyższą notę. Ultraviolet był fajnie zrobiony, fajna choreografia walk, fajna muzyka, te kolory... Scenariusz nie był dla mnie tu taki ważny, a jak na to patrzeć to nie był wcale zły i trzeba być tępym by go nie zrozumieć, bo był wręcz prosty.
zgadzam się z tobom mila jest niesamowicie uzdolnionom aktorkom ten film przypominał mi trochę "PIĄTY ELEMENT" też fajny i mila jak zawszę świetna
Jestem pewny że jakby ktoś inny zagrał jej rolę to już by mi się tak nie podobał. Przyciągała mój wzrok i wnosiła do tego filmu coś, że aż chciało się go oglądać :)
ZGADZA SIĘ mila jest niesamowita te sceny walk i na motoże no arcydzieło ale chyba inna aktorka by sobie z tym nieporadziła a mila jak czarodziej zaczarowała wszystkich swoim wdziękiem i grom aktorską i zrobiła to perfekcyjnie.
kocham filmy z milą "PIĄTY ELEMENT" i "ULTRAVIOLET"
nieiteresuje mnie to że komuś się ten film niepodoba dla mnie jest świetny i twierdzę żę to arcydzieło.
film pokazuję że lekarstwem na jej chorobę jest miłość
pozdrawiam krzysiu:)
No to teraz walnąłeś. Milla niestety nie poradziła sobie z walkami... Wyglądało to bardzo słabo, tylko scena w bibliotece wygląda dobrze i totak dobrze że jest to jedna z moich ulubionych scen walki w ogóle.
Milla nie nadaje się do scen walki. W piątym elemencie miała kaskaderki i nie pokazała nic trudnego. W rasidencie nie było nic bardziej skomplikowanego i wyglądało to w miarę dobrze, w kolejnych częściach wszystko maskowała chaotyczna kamera. W Ultrawiolet, widać wyraźnie wszystkie niedociągnięcia...
Mila w skórzanych wdziankach to chyba jedyny plus tego filmu,niestety nic więcej,choć zapowiadał się interesująco ;) a szkoda bo jestem fanką Mili.Zakupu nie polecam,na pewno nikt drugi raz po ten film nie sięga.pozdro
WItam
Zdecydowanie odradzam zakupu tego filmu. Wypożyczyłem go i żałuje wydanych pieniędzy. Nie chciałbym mieć tego filmu nawet na blue ray'u w swojej kolekcji. Ktoś napisał, że ten film mimo fabuły jest wizualnie arcydziełem, ale nie łudźcie się, bo efekty wizualne w tym filmie są strasznie tandetne. Cała scenografia jest zrobiona komputerowo (aktorzy grali na bluescreen'ie), ale nie wygląda to tak jak w nowej trylogii gwiezdnych wojen, bo koszty zostały mozno obniżone, notabene to produkcja przeznaczona bezpośrednio na rynek DVD. A Mila to kwestia gustu, dla mnie to ona nie jest żadną aktorką, piękna też nie jest.
Mi się film podobał, a co do fabuły to wydaję się być słaba ale to wina New Line!! Wersja reżyserska Ultraviolet trwała ponad 2 godziny, więc chyba każdy może sobie policzyć jak bardzo film ten został pocięty. Usunięto całą historię Violet i jej rodziny,historię Daxusa, wszystkie brutalniejsze sceny, całą krew, nawet niektóre dźwięki (np. odgłosy łamanych kości!!) Jeśli chodzi o zakup filmu, to tylko w wersji unrated, ponieważ przywrócono w niej parę wyciętych scen, co i tak nie zmienia faktu, że wytwórnia zniszczyła dzieło Wimmer(którego cenię za Equilibrium).
szkoda że pazerni producenci asz wycinają tyle scen. ja ten film oglądałem na HBO trwał 90 minut Nienudził mnie bo mi się bardzo podobał ale szkoda wielka szkoda że asz tyle scen i to samych dobrych wyciętych scen. możę jak by ten film dali w orginale to niekturym ludziom co nielubią tego filmu by się spodobał.
czasami w telewizji ale niezwykle żadko dają filmy w wersji reżyserskiej. Ostatnio oglądałem wybitny i kultowy film "LEON ZAWODOWIEC" w wersji reżyserskiej i był o wiele lepszy niż ta kinowa.
pozdrawiam:)